avatar Jedrkowy blog rowerowy.






Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jedreks.bikestats.pl

Zalesie

Sobota, 11 stycznia 2014 · dodano: 13.01.2014 | Komentarze 1

Obudziłem się później niż zwykle... w radiu była muzyka... Trochę gardło pobolewało i jakiś taki słaby byłem. Za oknem szaro, buro i ponuro. Przez pewien czas zastanawiałem się czy w ogóle opuścić cieplutką gawrę :-). Wstaję - twardym trza być! Szybkie poranne ablucje, zadanie paszy i już o 11:00  wsiadłem na rower ;-)
Na początek do Powsina, potem chyłkiem/boczkiem do Konstancina i dalej do Chojnowskiego Parku Krajobrazowego. Pokręciłem się trochę próbując unikać bagien, błota i ścieżek zrytych kopytami. A niebieski szlak - niech go szlag!
Za to zachodnia część ChPK to równe szutry i fajna ścieżka wzdłuż rzeczki, chyba Zielonej ;-) Trochę zmarzłem, więc podjechałem do Zalesia i kibelkiem wróciłem do Warszawy. Planowałem na Powiśle bo najbliżej do domu, ale kiedy zorientowałem się, że to od Służewca jeszcze 7 przystanków, to postanowiłem zrobić te 3 km więcej i byłem już pod chałupą kiedy mój pociąg dojeżdżał na Powiśle ;-) 
Niestety coś mi się jednak popsuło w człowieku i resztę weekendu spędziłem w barłogu z temperaturą i obolałym gardłem.




Tyle opału, a nikt nie korzysta.


Konstanciński Disneyland?


Niebieski szlak - to bajoro jeszcze dało się ominąć.


Ale tego kanału już nie,wracam z podkulonym ogonem.


Trochę piasku.


Miejsce rozstrzeliwania więźniów Pawiaka.


Dzień bobry.


Wracam.
Kategoria Po okolicy | Komentarze 1



Komentarze
zarazek
| 11:18 poniedziałek, 13 stycznia 2014 | linkuj Zacna wycieczka jak na tę porę roku (a tępora - co by nie mówić - styczniowo-zimowa)! Na zdjęciu zbobrzonego pnia fajnie zaburzona perspektywa, a piktogram pociągu jak zwykle wymiata :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa iodty
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]