avatar Jedrkowy blog rowerowy.






Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jedreks.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Sierpień, 2014

Dystans całkowity:212.02 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:7
Średnio na aktywność:30.29 km
Więcej statystyk
  • DST 21.72km

Pod wiatkę z Zarazkiem

Piątek, 22 sierpnia 2014 · dodano: 23.09.2014 | Komentarze 1

Przed zarazkowym urlopem.

  • DST 32.00km

Lasek Wolski + Tyniec

Niedziela, 17 sierpnia 2014 · dodano: 23.09.2014 | Komentarze 2


Urocze, acz męczące podjazdy wąwozami w Lasku Wolskim.


Kopiec Piłsudskiego.


I powrót z Tyńca.


Kupa mięci: 
Przebieg 2220 km w 2014 roku (3781)
- łańcuch nr 3
następny 2700.


Lody na Placu Szczepańskim

Sobota, 16 sierpnia 2014 · dodano: 23.09.2014 | Komentarze 0

Lody jak zawsze pyszne :-)

W innej puszczy

Piątek, 15 sierpnia 2014 · dodano: 23.09.2014 | Komentarze 3

Lato w pełni, a długi weekend zachęca do wypadu z miejskiego betonu. Wycieczka do Puszczy Niepołomickiej wydaje się świetnym rozwiązaniem.

Prastare dęby w prastarej puszczy.


Fajny mostek nad Rabą w Damienicach

Puszcza Kamieniecka

Niedziela, 10 sierpnia 2014 · dodano: 22.09.2014 | Komentarze 2

Upalna sierpniowa niedziela, czyli idealna pogoda na wycieczkę :-) Jadę kibelkiem KM z Wileńskiego. Po drodze dosiada się Zarazek. Wysiadamy w Toporze i zaliczamy rundkę leśnymi piachami do Barchowa (po drodze był i czas na schłodzenie kończyn w wodach Liwca). Powrót kibelkiem i na koniec szaszłyki w Zarazkowie. A że szaszłyk lubi pływać - do domu wróciłem komunikacją miejską :-D


Bagno w Puszczy Kamienieckiej.


Maczuga

Niedziela, 3 sierpnia 2014 · dodano: 22.09.2014 | Komentarze 1

Okolica przyjemna, widoczki fajne, ale te gzy! Nie dają spokoju, trzeba się ewakuować!

Jurajski klasyk. 


Zamek Kamieniec i okolice

Sobota, 2 sierpnia 2014 · dodano: 22.09.2014 | Komentarze 3

Takie kręcenie w okolicach Krosna. Niby na mapie na północ, ale podjazdy trudniejsze niż w Bieszczadach ;-) (dobrze, że linka wymieniona)

Ruiny.

Widać, że w górach padało.

Leżą, hmmmm.. pokotem?