avatar Jedrkowy blog rowerowy.






Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jedreks.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

geocache

Dystans całkowity:608.73 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:14
Średnio na aktywność:43.48 km
Więcej statystyk
  • DST 20.77km
  • Sprzęt Szkot

Za wory

Poniedziałek, 2 lutego 2015 · dodano: 02.02.2015 | Komentarze 2

A to było tak. Zawsze wożę zapasową dętkę. Dzisiaj też miałem, a jakże! Ale od 3 miesięcy nie znalazłem czasu, żeby trochę powiększyć otwór w obręczy coby Schrader się zmieścił. No bo zapas mam już z zaworem samochodowym :-P. Tak więc gdzieś za Wilanowem w stronę Wisły, w ciemności i przy lekkim mrozie przyszło mi lepić dętkę. Na szczęście miałem termos z gorącą herbatą :-) Zalepiłem i wracałem najkrótszą drogą, łata trzyma jak wściekła. A obręcze, już w domu, potraktowałem pilnikiem - gotowe na przyjęcie jedynie słusznych zaworów. Nic to, ważne że przyszły bilety na Motörhead :-D.

  • DST 45.95km
  • Sprzęt Szkot

Skarby z poligonu...

Sobota, 24 stycznia 2015 · dodano: 26.01.2015 | Komentarze 1

...skarby z poligonu,
Gdzie żołnierski trud.
Skarby z poligonu niosę ci do domu,
Bo w nich szczęścia łut." 

Tak kiedyś śpiewano w Kołobrzegu... a może tylko podobnie :-D.
Pierwszy tego roku rowerowy wypad z Zarazkiem, a pierwszy w ogóle rowerowy wypad z Zarazkiem na poszukiwanie skarbów ;-) Mimo, że dość MON-otematyczny był  - to sporo ciekawostek udało się odkryć. Najpierw przeszukaliśmy żelastwo w AONie. Trzeba przyznać, że sporo sprzętu tam zgromadzili, nie mogłem się powstrzymać, żeby nie wleźć na czołg (później Zarazek znalazł regulamin, w którym to było kategorycznie zabronione ;-) )  Po rozminowaniu Akademii popedałowaliśmy na pobliski poligon. Tam odnaleźliśmy kilka bunkrów z ostatniej wojny oraz grób żołnierzy węgierskich. Szukając informacji na temat tej mogiły natknąłem się na ten artykuł
Mimo kiepskiej pogody (szaro, mokro, -0.5 stopnia) wycieczka bardzo udana - to pewnie zasługa wybornego towarzystwa :-) 

ps Nowy łańcuch.


Zielony, ale dla mnie zawsze Rudy :-)


Scott i Topas - słynne transportery


Mogiła.




Zbunkrowane w lesie.



  • DST 33.16km
  • Sprzęt Szkot

O motywacji słów parę, czyli 50 skrzynek OC pękło.

Sobota, 10 stycznia 2015 · dodano: 10.01.2015 | Komentarze 4

Zimno, ciemno, mokro - syf. A kaloryfer obrasta kolejną warstwą karton-gipsu :-D. Żeby jeździć na rowerze w taką pogodę to trzeba mieć motywację, albo średnio-daleko do pracy ;-). Ja do pracy mam rzut gazetą, więc zostaje to pierwsze. Hasło geocaching widywałem co jakiś czas, nawet w relacjach na BS, ale jakoś nie miałem przekonania: "stary koń będzie się bawił w szukanie skarbów, eee dziecinada".  Ale... jakiś tydzień przed świętami, złożony bakterią, poczytałem sporo o tej zabawie i pomyślałem, ze to wcale nie takie głupie, i nie dam zabić w sobie dziecka - postanowiłem spróbować.
Pierwszą skrytkę namierzyłem jeszcze w ubiegłym roku. Najpierw lasy w okolicy Słupska; zapomniane poniemieckie cmentarze, nieistniejące kolejowe mosty i usteckie bunkry. I wszystko to na piechotę, jak zwierzęta! Ale bakcyl się zalągł :-) 
Dzisiaj wstałem o 6:30, każdy normalny człowiek w taki wietrzny sobotni ranek śpi, ale ja sprawdziłem prognozy i to była jedyna pora na szukanie skarbów w ten weekend :-) 
Zimno, ciemno, mokro - syf, a nawet syf, błoto i deszcz (wszystkie ciuchy do prania), ale 33 km zrobione :-)
Nie byłem pewien, czy mi się ta zabawa spodoba, ale teraz, gdy patrzę z perspektywy 50 skrytek (wygrzebanych z błota, ściągniętych z drzewa, wydłubanych z dziupli albo zbunkrowanych w bunkrach) mogę kliknąć "Lubię to" :-D. Gdyby nie ta zabawa nie odkryłbym kilku świetnych miejsc i nie poznałbym ich historii.  
No i jest motywacja, żeby ubrać się w te warstwy i znieść rower na dwór (lub pole, bo nie wiadomo gdzie to czytają :-D) 


City.


Takie ławki Hanka nam dała (i wcale nie największa w okolicy). I była okazja wypróbować ochraniacz na plecak - rewelacja :-)


Wilanowskio-Morysińskie akweny.


Schowane było w schowku :-D


Takie miejsca można napotkać.


...albo takie.


Żabka do skrzynki nr 50 :-)


  • DST 16.70km
  • Sprzęt Szkot

Po pracy

Czwartek, 8 stycznia 2015 · dodano: 09.01.2015 | Komentarze 1

Po pracy na podbój Skarpy Ursynowskiej ;-) Po drodze zatrzymałem się przy Muzeum Kowalstwa.

Malutka kuźnia przycupęła miedzy blokami.