avatar Jedrkowy blog rowerowy.






Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jedreks.bikestats.pl
  • DST 33.16km
  • Sprzęt Szkot

O motywacji słów parę, czyli 50 skrzynek OC pękło.

Sobota, 10 stycznia 2015 · dodano: 10.01.2015 | Komentarze 4

Zimno, ciemno, mokro - syf. A kaloryfer obrasta kolejną warstwą karton-gipsu :-D. Żeby jeździć na rowerze w taką pogodę to trzeba mieć motywację, albo średnio-daleko do pracy ;-). Ja do pracy mam rzut gazetą, więc zostaje to pierwsze. Hasło geocaching widywałem co jakiś czas, nawet w relacjach na BS, ale jakoś nie miałem przekonania: "stary koń będzie się bawił w szukanie skarbów, eee dziecinada".  Ale... jakiś tydzień przed świętami, złożony bakterią, poczytałem sporo o tej zabawie i pomyślałem, ze to wcale nie takie głupie, i nie dam zabić w sobie dziecka - postanowiłem spróbować.
Pierwszą skrytkę namierzyłem jeszcze w ubiegłym roku. Najpierw lasy w okolicy Słupska; zapomniane poniemieckie cmentarze, nieistniejące kolejowe mosty i usteckie bunkry. I wszystko to na piechotę, jak zwierzęta! Ale bakcyl się zalągł :-) 
Dzisiaj wstałem o 6:30, każdy normalny człowiek w taki wietrzny sobotni ranek śpi, ale ja sprawdziłem prognozy i to była jedyna pora na szukanie skarbów w ten weekend :-) 
Zimno, ciemno, mokro - syf, a nawet syf, błoto i deszcz (wszystkie ciuchy do prania), ale 33 km zrobione :-)
Nie byłem pewien, czy mi się ta zabawa spodoba, ale teraz, gdy patrzę z perspektywy 50 skrytek (wygrzebanych z błota, ściągniętych z drzewa, wydłubanych z dziupli albo zbunkrowanych w bunkrach) mogę kliknąć "Lubię to" :-D. Gdyby nie ta zabawa nie odkryłbym kilku świetnych miejsc i nie poznałbym ich historii.  
No i jest motywacja, żeby ubrać się w te warstwy i znieść rower na dwór (lub pole, bo nie wiadomo gdzie to czytają :-D) 


City.


Takie ławki Hanka nam dała (i wcale nie największa w okolicy). I była okazja wypróbować ochraniacz na plecak - rewelacja :-)


Wilanowskio-Morysińskie akweny.


Schowane było w schowku :-D


Takie miejsca można napotkać.


...albo takie.


Żabka do skrzynki nr 50 :-)



Komentarze
Monica
| 20:33 niedziela, 25 stycznia 2015 | linkuj Niesłychane rzeczy - Zarazkowi zabrakło odporności... ;-)
zarazek
| 21:51 piątek, 23 stycznia 2015 | linkuj Zaprawdę prawdą jest, iż to Zarazek tym razem został podstępnie zarażony geokeszingiem. Czyli sprawdziło się przysłowie "przyjdzie draska na zarazka", czy jak to tam leciało... ;)
Zgadzam się też, że na jędrkowych fotach można rzeczywiście czasem zawiesić oko. :) To mówiłem ja, Jarząbek.
Monica
| 18:38 czwartek, 22 stycznia 2015 | linkuj A ja już pomyślałam że to Zarazek zaraził, a to na odwrót ;-) Fotki z wypadu rewelacyjne. Dla mnie największą motywacją są widoki, zwłaszcza nowe, dlatego czekam na wiosnę, na wiosenne Kaszuby i na nowe rejony tego pięknego kraju ;-)
zarazek
| 23:00 sobota, 10 stycznia 2015 | linkuj Cóż za piękno-bogato-obfity wpis! :) Tylko ta wczesna pora wyjazdu jakoś niepokoi - wszystko w porządku? ;)) Co do poszukiwania ukrytych skarbów - dzięki jedreks''owi również zarazek został zarażony. Jak tylko palec mi się zrośnie, ruszam na kolejne poszukiwania! :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa rzyli
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]