Kategorie
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2021, Lipiec15 - 0
- 2021, Czerwiec11 - 0
- 2021, Maj10 - 0
- 2021, Kwiecień1 - 0
- 2021, Luty1 - 4
- 2021, Styczeń2 - 1
- 2020, Czerwiec5 - 0
- 2020, Maj6 - 7
- 2020, Kwiecień2 - 1
- 2020, Marzec4 - 2
- 2017, Sierpień3 - 1
- 2017, Lipiec2 - 0
- 2017, Czerwiec5 - 0
- 2017, Maj8 - 8
- 2017, Kwiecień2 - 0
- 2016, Lipiec4 - 1
- 2016, Czerwiec9 - 0
- 2016, Maj10 - 10
- 2016, Kwiecień11 - 2
- 2016, Marzec2 - 0
- 2016, Luty4 - 1
- 2016, Styczeń2 - 2
- 2015, Grudzień2 - 4
- 2015, Listopad1 - 1
- 2015, Październik2 - 3
- 2015, Wrzesień4 - 2
- 2015, Sierpień3 - 1
- 2015, Lipiec5 - 4
- 2015, Czerwiec11 - 22
- 2015, Maj11 - 6
- 2015, Kwiecień2 - 0
- 2015, Marzec9 - 11
- 2015, Luty7 - 15
- 2015, Styczeń4 - 8
- 2014, Listopad7 - 13
- 2014, Październik5 - 11
- 2014, Wrzesień4 - 27
- 2014, Sierpień7 - 12
- 2014, Lipiec12 - 15
- 2014, Czerwiec8 - 4
- 2014, Maj11 - 31
- 2014, Kwiecień13 - 32
- 2014, Marzec8 - 12
- 2014, Luty7 - 11
- 2014, Styczeń5 - 7
- 2013, Grudzień2 - 4
- 2013, Listopad6 - 10
- 2013, Październik7 - 13
- 2013, Wrzesień12 - 26
- 2013, Sierpień17 - 21
- 2013, Lipiec13 - 6
- 2013, Czerwiec16 - 4
- 2013, Maj10 - 0
Ognisko w Zarazkowie
Sobota, 19 lipca 2014 · dodano: 24.07.2014 | Komentarze 0
Upalna lipcowa sobota. Pogoda piękna, a umowa była taka, że jeśli pogoda dopisze przyjadę do Zarazka na wieczorne ognisko. Umówiliśmy się ok 17:00 nad Kanałem Żerańskim, mniej więcej w połowie drogi z Mokotowa nad Zalew Zegrzyński (nad który od razu wystartowaliśmy). Radośnie przejechaliśmy wzdłuż koszmarnego korka, który zafundowali sobie powracający plażowicze, zaparkowaliśmy rowery na plaży i myk do wody dla ochłody. Odświeżeni, ale lekko spóźnieni pomknęliśmy lasami celebrować główny punkt wieczoru :-). Zarazek przeszkolił mnie z obsługi piły łańcuchowej i opału mieliśmy pod dostatkiem :-D. Przy ognisku, piwku, kiełbaskach, pieczonych ziemniakach i gitarze przesiedzieliśmy do 2. Było tak fajnie, ze zapomniałem porobić zdjęcia :-) Mam nadzieję, ze nie nadużyłem gościnności i gospodarze jeszcze mnie zaproszą :-)Zalane tunele, ale dało się przejechać mokrą stopą (jeszcze pamiętałem o zdjęciach ;-) )
Kupa mięci:
Przebieg 1930 km w 2014 roku (3460)
- łańcuch nr 1
Kolejna zmiana łańcucha przy 2500.
Kategoria Kupa mięci, Po okolicy
| Komentarze 0