avatar Jedrkowy blog rowerowy.






Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jedreks.bikestats.pl

Powsin, Konstancin i wał.

Środa, 2 kwietnia 2014 · dodano: 03.04.2014 | Komentarze 2

Wyszedłem z kombinatu równo z syreną, a że dzień dłuższy to można wyskoczyć na szybką pętlę do Wilanowa. Piękne słońce trochę mnie zmyliło i zbyt optymistycznie dobrałem strój. Dość szybko zacząłem dygotać w rześkim twarzowym wietrze. Coby się rozgrzać cisnąłem mocniej i docisnąłem do PK w  Powsinie. Na terenach grillowych całkiem sporo ognisk, atmosfera piknikowa. Jako, że zrobiło mi się już całkiem ciepło, popędziłem szuterkiem do Konstancina, a potem wałem wzdłuż Jeziorki aż do Wisły. Od Wisły było już z wiatrem :-) 




Powsińskie szutry dodały wigoru i pomknąłem do Konstancina


A w Konstancinie na wał.


i dalej, dalej, dalej wałem, wałem, wałem  aż do Wisły pedałowałem.


Zawadowski klasyk :-)



Komentarze
jedreks
| 07:02 czwartek, 3 kwietnia 2014 | linkuj Rzeczywiście błyskotliwa gra sów... Ale gdy się połączy wiatry do twarzy i pierdzenie, to już tak poetycko nie brzmi ;-)
Bardziej niż o Habdzin otarłem się o Obórki ;-) A pan, panie Zarazek, to musisz mieć chyba jakieś miłe wspomnienia z Habdzina :))
zarazek
| 06:39 czwartek, 3 kwietnia 2014 | linkuj Z wiatrem panie jest ci do twarzy*! :)
4 dychy po robocie to, jak już wspomniałem, nie w kij pierdział.
No i o Habdzin się otarłeś, czego nie można nie docenić! Foty prawie jak znad albo i zza Buga.

* - zwraca uwagę błyskotliwa gra słów, jaką zastosował autor komentarza. :)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa watom
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]