avatar Jedrkowy blog rowerowy.






Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy jedreks.bikestats.pl

KM do MPK

Niedziela, 22 września 2013 · dodano: 22.09.2013 | Komentarze 3


Obudziłem się później niż... a nie, tak jak zwykle, ale czułem się taki jakiś niezdrów, ale i nie chory. Jednak jakoś tak gupio dzwonić do Zarazka i odwoływać ustawkę jak laluś i kalesoniarz. Postanowiłem to rozchodzić, a potem rozjeździć. Zapakowałem kanapki, owoce i coś na rozgrzewkę i ruszyłem na wyznaczoną pozycję,

czyli tu.
Zarazek pojawił się za chwilę z nie bez trudu zdobytym wycieczkowym biletem, a niedługo z gracją nadjechał kibelek. To był mój pierwszy raz w pociągu z rowerem, a odnowiona elektryczka mile mnie zaskoczyła.


Zaraz za Celestynowem wjechaliśmy do parku.
A potem twardym szutrem dotarliśmy do bunkrów.

Przypuszczalnie w czasie wojny na tych terenach przeważały gleby ferralitowe i stąd ta malatura ;-)

Ten bunkier tak dobrze się nie zachował.

Pokrzepieni (jedni kanapką, a inni mieszanką wiórów i pokostu udającą baton ;-)) i rozgrzani pigwówką pojechalim dalij.

Jesiennym lasem

wśród sosen

i piachów

do Świdra.

I do Mieni.

Nadmienię, że nad Mienią wije się ścieżka przecudnej urody, radując oko widokiem i duszę rowerzysty samym swym istnieniem ;-)

W tych okolicach czasem pojawia się Hern.

Lekko głodni i spragnieni zatrzymaliśmy się w Wiązownie na porcyjkę pierogów z piwem. I potem myk, myk 20 km, Międzylesiem pod wiatkę.

Na pożegnanie zajechał brytyjski dizelek, a potem ruszyliśmy w przeciwnych kierunkach.


Do 80 km trochę brakowało, więc wybrałem "skrót" przez Siekierki. A tu żadnego dymu!? Nic dziwnego, ze w domu zimno ;-).

Jeszcze przyuważyłem samotną kaczkę na Jeziorku Czerniakowskim i równie samotnie dojechałem do domu.


Komentarze
jedreks
| 12:34 poniedziałek, 23 września 2013 | linkuj Tak, dokładnie w tym miejscu.
oelka
| 11:36 poniedziałek, 23 września 2013 | linkuj Ten FPL to chyba w Rembertowie, na Mokrym Ługu, koło pętli 153?
zarazek
| 09:48 poniedziałek, 23 września 2013 | linkuj 8 dyszek piechotą nie chodzi. Zwłaszcza po lesie. ;) Gratulacje!
Mapka rewelacja, ale czemu brak miniaturki Krossa przy bladoniebieskim śladzie? ;)
A cała wycieczka super! Dużo lasu i korzeni, singielki nad Mienią, pyszne ruskie w Wiązownej i finisz pod wiatką - żyć nie umierać :D
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa hnawy
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]